Na początku stycznia 2016 wyrusza międzynarodowa ekspedycja naukowa do jednego z najrzadziej odwiedzanych miejsc na Ziemi - położonych na Południowym Pacyfiku nowozelandzkich Wysp Antypodów. Wśród członków ekspedycji znalazł się Stanisław Strzyżewski z Leska, który jako jeden z radiooperatorów wyprawy, będzie przeprowadzał z wysp łączności radiowe. Na możliwość nawiązania łączności z Wyspami Antypodów czeka blisko milion radioamatorów z całego świata.
Na południowy-wschód od wybrzeży Nowej Zelandii, w odległości kilkuset mil morskich leżą rozrzucone po Południowym Pacyfiku sub-antarktyczne wyspy wulkanicznego pochodzenia: Auckland, Campbell, Bounty oraz Wyspy Antypodów. Odwiedzane są mniej więcej raz na kilka lat - i tylko i wyłącznie przez naukowców oraz nowozelandzką marynarkę. Na te ostatnie, w pierwszych dniach stycznia 2016 roku, rusza wyprawa naukowa. Będzie wyjątkowa - pierwszy raz w historii rząd Nowej Zelandii wydał turystom zgodę na pobyt na archipelagu. Tamtejsze Ministerstwo Ochrony Środowiska zaaprobowało ponad trzyletnie starania międzynarodowej grupy czterech krótkofalowców i udzieliło jednorazowego pozwolenia na lądowanie oraz nadawanie stamtąd na falach eteru. Wśród nich znalazł się reprezentant Polski - Stanisław Strzyżewski z Leska w Bieszczadach.
- Inicjatorem radioamatorskiego projektu jest Kanadyjczyk - profesor fizyki Cezar Trifu - opowiada Stanisław Strzyżewski. - Mam z nim kontakt od wielu lat. Podróżuje on w odległe zakątki globu aby przeprowadzać łączności radiowe z miejsc, z których nikt przedtem nie nadawał. Latem otrzymałem od niego zaproszenie do udziału w jego kolejnym interesującym projekcie. Wówczas, nie mógł jeszcze zdradzić celu wyprawy. Zgodziłem się na udział bez wahania. W połowie listopada okazało się, że projekt dostał “zielone światło” i w ciągu kilku dni muszę kupić bilety do… Nowej Zelandii. Wylatuję z Polski 31 grudnia, a wyprawa rozpocznie się 4 stycznia przyszłego roku. Wraz z naukowcami wypłyniemy jachtem z miasta Dunedin. Zakładając, że pogoda będzie nam sprzyjać, po trzech dniach rejsu dotrzemy do Wysp Antypodów. Spędzimy tam 6 bardzo intensywnych dni. Na wyspę zawieziemy sprzęt radiowy, dzięki któremu będziemy łączyć się z innymi radioamatorami na całym świecie wykorzystując naturalne siły przyrody: ziemską jonosferę oraz fale radiowe. Oprócz przeprowadzania łączności, będziemy pomagać naukowcom w realizacji programu deratyzacji pn. “Million Dollar Mouse Project”. Na początku XX wieku ze statków sporadycznie odwiedzających wyspy przedostały się myszy domowe, które rozmnażając się zagrażają unikalnym, endemicznym gatunkom ptaków, które występują tylko i wyłącznie na tym archipelagu. Naukowcy pragną stworzyć bezpieczną szczepionkę, która eliminując szkodliwe gryzonie, nie naruszy równowagi ekologicznej środowiska. Będziemy również pomagać przy rekonstrukcji schronu, który uległ uszkodzeniu podczas gigantycznego osunięcia ziemi, które miało miejsce na wyspie rok temu. Osobiście będę zajmował się również dokumentowaniem całej ekspedycji - opowiada Stanisław Strzyżewski.
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
Odkryte w 1800 r. wulkaniczne, niezamieszkałe Wyspy Antypodów leżą ok. 650km od południowych krańców Nowej Zelandii. Cechuje je bardzo surowy klimat: silny wiatr przez cały rok, a opady śniegu i gradu latem nie należą do rzadkości. Na archipelagu występują endemiczne gatunki ptaków, z których najciekawszym są zielonopióre papugi. Występują tam rownież albatrosy, petrele oraz połowa światowej populacji mniej znanego gatunku pingwinów - Pingwina szczotkoczubego. Archipelag znajduje się na Liście światowego dziedzictwa UNESCO. - Władze Nowej Zelandii są bardzo restrykcyjne jeśli chodzi o zasady naszego pobytu. Przed wypłynięciem w morze przejdziemy dokładną kwarantannę, podczas której nasza cała odzież oraz obuwie zostanie zdezynfekowana specjalnym środkiem aby zabrać ze sobą żadnych obcych nasion i zarodników grzybów. Musiałem również przedstawić swoją dokumentację medyczną, kartę szczepień oraz wykazać, że nie byłem karany - dodaje Strzyżewski.
Krótkofalarska inicjatywa pomoże również zredukować budżet naukowej wyprawy aż o 70%. Pierwotnie naukowcy mieli dotrzeć na wyspę na pokładzie wojskowego okrętu, ale olbrzymi koszt groził poważnym opóźnieniem realizacji projektu. Krótkofalowcy zaoferowali naukowcom pokrycie kosztów wynajęcia jachtu, który zabierze ich razem na wyspę.
Na możliwość nawiązania łączności z krótkofalowcami wyruszającymi na Wyspy Antypodów czeka prawie milion radioamatorów z całego świata. Nic dziwnego - do tej pory nikt na świecie nie przeprowadził łączności z archipelagiem. Indywidualny koszt uczestnictwa w wyprawie nie jest mały. - Muszę się liczyć z kosztem przynajmniej 15 tys. złotych - mówi Stanisław Strzyżewski. - Poszukuję obecnie sponsorów, którzy pomogliby sfinansować ten unikalny projekt. Szansa na odwiedzenie takiego miejsca trafia się raz w życiu - mówi Strzyżewski.
Wyprawę będzie można śledzić na anglojęzycznej stronie internetowej http://iotahunter.org, na której radioamatorzy będą publikować relację z przygotowań i przebiegu wyprawy.
Stanisław Strzyżewski - mieszkaniec Leska, na codzień administrator portalu turystycznego www.bieszczady.pl. Fotograf, przyrodnik, dziennikarz, radioamator. Zorganizował wyprawy krótkofalarskie na arktyczną wyspę Jan Mayen oraz Wyspę Wielkanocną na Pacyfiku. Uczestnik wyprawy na australijską wyspę Lord Howe. Odwiedził również chilijską i argentyńską Patagonię, Australię, archipelag Svalbard i Islandię. Krótkofalarstwem interesuje się od ponad 20 lat. Jak podkreśla, pasja odmieniła jego życie i stała się motywacją do podróżowania i odkrywania świata oraz poznawania nowych ludzi w najodleglejszych zakątkach naszego globu.
Krótkofalarstwo to niszowe hobby, które mimo nadejścia ery Internetu i globalnej komunikacji, obecnie zaczyna przeżywać renesans. Coraz większa rzesza entuzjastów łączności radiowych sportowo konkuruje w przeprowadzaniu jak najdalszych połączeń z najciekawszymi miejscami dookoła świata. Organizowane są również krótkofalarskie szkolenia dla młodzieży (m.in. ogólnopolska akcja "Radio Reaktywacja" http://www.reaktywacja.org.pl/). Do łączności coraz częściej wykorzystują tzw. emisje cyfrowe, m.in. opracowane przez laureata nagrody Nobla - astrofizyka Josepha Hooton Taylora z USA. Jednak największe uznanie budzi posiadanie umiejętności radiotelegrafisty, czyli nadawanie oraz odbiór sygnałów z wykorzystaniem alfabetu Morse’a.
Koszt uczestnictwa w wyprawie na Wyspy Antypodów jest duży, ale warty poświęcenia. Osoby oraz firmy zainteresowane jego finansowym wsparciem lub współpracą sponsorską, proszone są o kontakt pod adresem: kontakt@iotahunter.org lub nr telefonu: +48 698 872 285. Wsparcie można wpłacać na stronie projektu "Sygnały z Antypodów" na serwisie Wspieram.to:
https://wspieram.to/SygnalyzAntypodow
Linki do anglojęzycznych stron o Wyspach Antypodów:
Oficjalna strona Ministerstwa Ochrony Środowiska Nowej Zelandii o Wyspach Antypodów:
Informacja o ekspedycji w nowozelandzkiej prasie:
Strona projektu Million Dollar Mouse:
http://milliondollarmouse.org.nz/
Krótki film o naukowcach na Wyspach Antypodów:
Niesamowite, nocne odgłosy archipelagu Wysp Antypodów: