Kto będąc w Bieszczadach spojrzał w niebo, w sobotnie popołudnie mógł zobaczyć niesamowity klucz odlatujących na Południe żurawi. 25 września 2010r. uformowały długi klucz (a chwilami 2-3 równoległe klucze) składający się z blisko 100 osobników tych przepięknych, dostojnych ptaków. Bardzo szybko nabierały one wysokości wykorzystując do wznoszenia konwekcyjne strumienie nagrzanego od wrześniowego słońca powietrza.
Druga połowa września lub początek października to okres częstych, jesiennych przelotów żurawi na Południe Europy lub Afryki. Jeden z ich „tranzytowych” szlaków przebiega od wielu już lat właśnie nad Bieszczadami. Żurawie często widywane są tutaj również podczas lądowania na nocny odpoczynek na rozległych łąkach opodal Wetliny, Stężnicy, czy też Kalnicy.
Często zdarza się, że słyszymy ich charakterystyczne nawoływanie – tzw. klangor – a ptaki znajdują się na tak dużej wysokości, że często trudno jest je w ogóle dojrzeć. Tym razem przelatywały jednak na dość niskiej wysokości i ich przelot można było obserwować na linii Sanok – Zagórz – Szczawne – Cisna.
Klucze odlatujących żurawi, wyraźnie wykorzystujące momenty dobrej, wyżowej pogody, to znak nadchodzącej prawdziwej jesieni. Do zobaczenia za rok!
W nadchodzący długi weekend majowy, po raz pierwszy odbędzie się Bieszczadzki Festiwal Fotografii i Filmu Przyrodniczego „Dzikie jest piękne”. Będzie to okazja nie tylko spotkania czołowych polskich fotografów przyrody i zobaczenia ich prac, ale również możliwość uczestniczenia w dziewięciu pokazach multimedialnych na wielkim ekranie, koncercie Orkiestry Świętego Mikołaja, warsztatach fotograficzne z Canon Polska oraz spotkaniu z przyrodnikiem i dziennikarzem - Adamem Wajrakiem.
Komentarze: (1)